Witajcie,
Jest czas, w którym jesteście Bohaterami zostając w domu ( bo dbacie o zdrowie i życie ) i wykorzystujecie ten czas na naukę, rozmowy, zabawy, pomoc Rodzicom i Najbliższym oraz rozwijacie swoje talenty.
Dziś chciałam przedstawić Wam fragment pewnej historii:
„Pewne dziecko(…) było obdarzone nadzwyczajnym darem: odgadywało cudze myśli. Kiedyś chciało iść na podwórko (…)
– Mamo! – zawołało- Czy mogę zejść?
Mama się zastanowiła, trochę bała się puścić synka (a może córeczkę?) samopas, a miała pilną pracę i nie mogła z nim (a może z nią?) wyjść z domu.
– No dobrze- powiedziała w końcu. -Ale baw się tylko w tej części podwórka , którą widać z naszego okna, czyli…
– Wiem – odpowiedziało dziecko, bo naprawdę wiedziało, i zeszło na dół.
– Hej! -zawołali koledzy. – Chodź z nami dalej, tam jest o wiele lepsze miejsce do zabawy.
I mieli rację, bo wczoraj postawiono tam huśtawkę i zjeżdżalnię, i było naprawdę o wiele przyjemniej niż pod oknami domu. Dziecko nawet nie wybiegło z powrotem do mamy, żeby zapytać, czy może iść.
I tu zaczynają się czary…Bo dziecko wiedziało, że mama nie pozwoli mu się oddalić od domu, po prostu odgadło jej myśli.
– No chodź, nie bądź mięczakiem- powiedział taki jeden Karol. Ktoś inny może by poszedł, bo doprawdy było tam o wiele fajniej niż tu , ale czary dalej działały .
„No dobrze, pójdę – pomyślało dziecko- Ale jak mama wyjrzy przez okno, okropnie się przestraszy, jeśli mnie nie będzie. Pomyśli, że może jakiś zły człowiek mnie zaczepił albo że wybiegłem (wybiegłam) na jezdnię i coś potwornego mi się stało, albo że sobie poszedłem (poszłam) bo jej nie lubię i wszystko mi jedno, czy ma straszne zmartwienie czy nie ”. To zaczarowane dziecko wobec tego powiedziało:
-Wcale nie jestem mięczakiem, tylko mam swój rozum. Nie muszę cię słuchać(…)
I nigdzie nie poszło.”
W naszej sytuacji możemy dodać, że to dziecko powiedziało:
-Lubię bawić się z Tobą, także lubię chodzić na plac zabaw, ale dziś – przykro mi – wspólna zabawa to zły pomysł. Jest ryzyko , że ktoś z nas lub naszych bliskich zaraziłby się poważna chorobą wirusową. Dlatego teraz Ci pomacham, a potem porozmawiamy przez telefon. Do usłyszenia!
Czy Ty też próbujesz odgadnąć, co myślą inni, co czyją inne osoby? Ta umiejętność ,ten talent to empatia.
Empatia to taka zdolność, że czujemy to, co druga osoba np. gdy ktoś jest smutny to my też czujemy się smutni, pocieszamy go. Gdy ktoś się cieszy to i my cieszymy się razem z nim.
Pozdrawiam serdecznie,
życzę Wam pięknych chwil pełnych zrozumienia i empatii
Magdalena Sucharzewska
psycholog szkolny
Zacytowany fragment pochodzi z opowiadania „Tajemnicze imię” z książki „Bajki Babci Celiny” Ireny Landau
Comments are closed.