Drodzy rodzice i kochane dzieci!
Witajcie kochane dzieci. Dziś ciąg dalszy o zwyczajach wielkanocnych.
Rodzic czyta Wam opowiadanie „Bajeczka wielkanocna” . Dziecko trzymając ołówek i kartkę słucha opowiadania. Rysuje kogo i w jakiej kolejności budziło słońce.
Bajeczka wielkanocna
Agnieszka Galica
Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki zaczęły wychylać się z pączków.
− Jeszcze chwilkę – mruczały wierzbowe Kotki – daj nam jeszcze pospać, dlaczego musimy wstawać? A słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:
− Tak to już jest, że wy musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty. Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotków, Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka – puk-puk i przygrzewało mocno.
− Stuk-stuk – zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się malutki, żółty Kurczaczek. Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną kokardką.
− Najwyższy czas – powiedziało – to dopiero byłoby wstyd, gdyby Kurczątko nie zdążyło na Wielkanoc. Teraz Słońce zaczęło rozglądać się dookoła po łące, przeczesywało promykami świeżą trawę, aż w bruździe pod lasem znalazło śpiącego Zajączka.
Złapało go za uszy i wyciągnęło na łąkę. − Już czas, Wielkanoc za pasem – odpowiedziało Słońce – a co to by były za święta bez wielkanocnego Zajączka? Popilnuj Kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę obudzić jeszcze kogoś.
− Kogo? Kogo? – dopytywał się Zajączek, kicając po łące.
− Kogo? Kogo? – popiskiwało Kurczątko, starając się nie zgubić w trawie.
− Kogo? Kogo? – szumiały rozbudzone wierzbowe Kotki. A Słońce wędrowało po niebie i rozglądało się dokoła, aż zanurzyło złote ręce w stogu siana i zaczęło z kimś rozmawiać.
− Wstawaj śpioszku – mówiło – baś, baś, już czas, baś, baś. A to „coś” odpowiedziało mu głosem dzwoneczka : dzeń-dzeń, dzeń-dzeń. Zajączek z Kurczątkiem wyciągali z ciekawości szyje, a wierzbowe Kotki pierwsze zobaczyły, że to „coś” ma śliczny biały kożuszek i jest bardzo małe.
Co to? Co to? – pytał Zajączek. − Dlaczego tak dzwoni? – piszczał Kurczaczek. I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego Baranka ze złotym dzwonkiem na szyi.
− To już święta, święta, święta – szumiały wierzbowe Kotki, a Słońce głaskało wszystkich promykami, nucąc taką piosenkę:
W Wielkanocny poranek Dzwoni dzwonkiem Baranek,
A Kurczątko z Zającem Podskakują na łące.
Wielkanocne Kotki,
Robiąc miny słodkie,
Już wyjrzały z pączka, Siedzą na gałązkach.
Kiedy będzie Wielkanoc Wierzbę pytają.
Po przeczytaniu opowiadania, rodzic zadaje pytania dziecku, które odpowiadając przegląda swoje notatki. Kogo najpierw obudziło słońce? Kto był drugi? Kto – trzeci? Dlaczego słońce budziło bazie, kurczaczka, zajączka i baranka? Jakie święta zbliżają się do nas wielkimi krokami? Jak przygotowujemy się do świąt Wielkanocnych? Jakie znacie tradycje świąt Wielkanocnych?
Dla utrwalenia wysłuchaj piosenki ZoZi – Znaki Wielkanocy
Na zakończenie dorysujcie drugą połowę obrazka (jeden z symboli Świat Wielkanocnych).
Źródło: http://proliberis.org/dorysuj-druga-polowe-obrazka/
Jestem przekonana ,że doskonale poradzicie sobie tym zadaniem!
Życzę miłej zabawy.
Pozdrawiam Was cieplutko
Kamila Otrębska-Rajca
Comments are closed.