4-5 latki 22 maja (piątek)
Temat tygodnia: Święto rodziców
Temat dnia: Festyn
Zajęcie 1. Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej Festyn.
Rozmowa na temat festynu. R. pyta:
− Co to jest festyn?
− Z jakiej okazji organizuje się festyn?
Naszą tradycyjną akademię rodzinną z Okazji Dnia Mamy i Taty pozostawiamy w tym roku szkolnym w sferze planów… Ale może ktoś z Was zdecyduje się na mini-festyn rodzinny na swoim podwórku. W końcu majowo-czerwcowych świąt mamy, taty i dziecka nie odwołujemy :-)
Dzieci słuchają czytanego przez R. opowiadania i oglądają ilustracje.
https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/npoia-bbplus-ks/mobile/index.html#p=80
https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/npoia-bbplus-ks/mobile/index.html#p=83
Na rodzinny festyn do przedszkola Ady przyszło wiele rodzin, między innymi mama i tata Ady
oraz Olek. „Święto rodziców” okazało się dobrym pomysłem i okazją do wspólnej zabawy. Całe
przedszkole było udekorowane obrazkami namalowanymi przez dzieci oraz kwiatami. W ogródku
postawiono dodatkowe ławki, leżaki i miękkie pufy do siedzenia. Dzieci wymyśliły wiele śmiesznych
konkurencji, w których brali udział dorośli. Zaczęło się od zagadek, potem były zawody w podrzucaniu
piłki głową, co okazało się ulubionym zajęciem niektórych tatusiów. Przedszkolaki zorganizowały
pokaz puszczania baniek mydlanych, które wirowały w powietrzu, mieniąc się wszystkimi
kolorami tęczy. Najwięcej śmiechu wywołała ogromna bańka, która osiadła na nosie jednego z rodziców
– minęło sporo czasu, zanim pękła! Tata Ady i Olka wygrał konkurs w skakaniu na jednej
nodze dookoła karuzeli i chociaż w trakcie spadł mu lewy but, nie poddawał się do końca.
– Brawo! – krzyczała Ada.
– Tato! Tato! – dopingował Olek.
Następnie odbył się konkurs drużynowy z udziałem dorosłych i dzieci. Liczyły się zręczność i refleks.
Każdy rodzic otrzymał plastikową butelkę, a zadaniem dzieci było jak najszybsze napełnienie
jej wodą i zakręcenie. Ach, ile było przy tym radości! Wszyscy się nawzajem pooblewali, jakby to był
śmigus-dyngus. Na szczęście pogoda była wspaniała i słońce szybko wysuszyło zmoczone ubrania.
Mama Ady i Olka zajęła pierwsze miejsce w konkursie nadmuchiwania balonów. W ciągu
minuty nadmuchała aż trzy i nawet zdążyła je zawiązać na supeł. Nagle rozległo się potężne
trrrach! To jeden z balonów pękł i wystraszył siedzące na dachu gołębie.
– Myślałem, że wystrzeliłaś z armaty! – zażartował tata.
– To dlatego, że kiedyś grałam na trąbce i mam silne płuca – wyjaśniła mama.
Później odbył się konkurs na rodzinne śpiewanie piosenek. Och! Nie każdy potrafi śpiewać. Niektórzy
bardzo fałszowali, ale zupełnie się tym nie przejmowali. Przecież wcale nie trzeba być
najlepszym we wszystkim. Najważniejsze to umieć się śmiać nawet z samego siebie.
Jednak najwięcej radości wywołały wyścigi z surowym jajkiem trzymanym na łyżce. Dorośli
starali się zachować równowagę w czasie biegu, a dzieci piszczały z emocji! Bum! Jajko już
leżało na ziemi. Bach! Drugie jajko wylądowało na bucie jednego z ojców.
– Cały trawnik zamienił się w jajecznicę! – zachichotał Olek.
– To są jajka sadzone – stwierdziła Ada.
Zwycięzcy w różnych konkurencjach otrzymali nagrody zrobione przez dzieci: papierowe
sowy z przyklejonymi ruchomymi oczami, świeczki ozdobione suszonymi kwiatkami lub muszelkami,
kamienie pomalowane jak biedronki i zakładki do książek.
Każdy, kto zgłodniał, mógł się poczęstować pysznym ciastem i owocami, ale najsmaczniejsze
okazały się owsiane ciasteczka, które przedszkolaki upiekły razem z paniami kucharkami.
Na zakończenie rodzinnego festynu dzieci przygotowały część artystyczną, a Ada wyrecytowała
wierszyk:
Gdy na Księżyc się wybiorę,
to spakuję do walizki
moją mamę oraz tatę,
bo nie mogę zabrać wszystkich.
Z mamą będę liczyć gwiazdy
i rysować złote słońce,
z tatą zrobię prawo jazdy
na talerze latające.
Na Księżycu dom postawię
i dla mamy kwiat w ogrodzie,
tacie gwiezdną dam golarkę,
by się mógł ogolić co dzień.
Więc, gdy lecieć chcesz w nieznane,
zabierz tatę oraz mamę!
Ada otrzymała wielkie brawa, a potem rozpoczęła się loteria. W losowaniu nagrody głównej
wzięli udział wszyscy zaproszeni goście. Każdy chciał wygrać, ale przecież to niemożliwe, żeby
wygrali wszyscy. Dzieci trzymały kciuki i czekały, aż pani dyrektor odczyta zwycięski numer.
– Wygrywa los z numerem 1865!
– Hura! To nasz! – krzyknął uradowany Olek.
– Mamy szczęście! – pisnęła Ada.
Nagrodą główną były bilety do teatru dla całej rodziny. Pozostali uczestnicy wylosowali nagrody
pocieszenia w postaci książek.
– Trzeba to uczcić! – zaproponowała mama.
– Tylko nie każcie mi już dzisiaj skakać na jednej nodze! – zaśmiał się tata.
Tego dnia Ada i Olek byli bardzo dumni ze swoich rodziców. Chociaż są dorośli, mają wspaniałe
poczucie humoru i można się z nimi świetnie bawić.
Rozmowa na temat opowiadania:
− Z jakiej okazji odbywał się festyn w przedszkolu Ady?
− Kto z rodziny Ady przybył na festyn?
− Jaki konkurs wygrał tata Olka i Ady?
− Na czym polegał konkurs drużynowy – dorośli z dziećmi?
− W jakim konkursie mama Olka i Ady zajęła pierwsze miejsce?
− Jakie inne konkursy odbyły się jeszcze podczas festynu?
− Jakie nagrody przygotowały dzieci?
− Czym częstowali się goście?
− O kim Ada recytowała wiersz?
− Czym zakończył się festyn?
5-latki
Karta pracy, cz. 4, s. 51.
Odwzorowanie kwiatków dla mamy. Rysowanie po śladach rysunków róż.
Karta pracy, cz. 4, s. 52.
Oglądanie obrazków. Odszukiwanie i zaznaczanie 10 różnic miedzy nimi.
Karta pracy, cz. 4, s. 53.
Rysowanie szlaczków po śladzie, a potem – samodzielnie. Rysowanie po śladach rysunków.
Kolorowanie rysunków dużych misiów na brązowo, a małych misiów – na różowo.
4- latki
https://panimonia.pl/wp-content/uploads/2020/05/dzieci-cienie-podobie%C5%84stwa.pdf
Dzieci wskazują rozwiązania paluszkiem.
Ćwiczenia oddechowe.
Dla każdego dziecka: balony, wstążeczka.
Rodzic nawiązuje do opowiadania i proponuje dzieciom konkurs w nadmuchiwanie balonów
– kto zrobi to najszybciej? Rodzic pomaga w zawiązywaniu kokardek.
Ćwiczenia z mamą/tatą
Wybierzcie się w podróż z mamą/tatą: rowerami – dziecko i rodzic leży na dywanie na plecach i naśladują pedałowanie, – pociągiem – dziecko i rodzic ustawiają się w rzędzie, trzymając za ramiona osobę przed sobą i biegają po pokoju, – kajakami – dzieci i rodzice siadają jedno za drugim z ugiętymi nogami i wykonują ramionami ruch wiosłowania, – samolotem – dzieci i rodzice rozkładają wyprostowane ręce w bok i biegają po pokoju, – balonem – dzieci i rodzice ustawiają się w kole, podają sobie ręce, stają na palcach i przykucają.
Słuchanie wiersza Agaty Widzowskiej Dla mamy i taty.
Z okazji święta Taty i Mamy
dziś uroczyście Wam obiecamy:
codziennie sprzątać swoje zabawki,
nigdy nie spadać z wielkiej huśtawki,
od mamy nigdzie się nie oddalać,
groźnych zapałek szust! nie zapalać.
Więcej nie zjemy kwaśnych jabłuszek,
bo wtedy zawsze boli nas brzuszek.
Gdy zobaczymy gdzieś muchomora,
to go nie zerwie żaden przedszkolak!
Będziemy grzeczni i przyrzekamy
słuchać uważnie taty i mamy.
Wyszorujemy ząbki starannie
i nie będziemy wariować w wannie.
Mama nas uczy drogowych znaków,
tata trenuje małych pływaków.
Lecz nikt przez pasy sam nie przechodzi
ani do wody w morzu nie wchodzi!
Od taty wiemy dużo o świecie:
że trzeba czapkę zakładać w lecie,
że się obcego pieska nie głaszcze,
bo czasem groźnie otwiera paszczę.
I na kontakty uważać mamy,
więc się od prądu z dala trzymamy!
Czytacie bajki, gdy księżyc świeci,
rano buziaczkiem budzicie dzieci,
a choć psocimy czasem troszeczkę,
to wciąż jesteśmy waszym Słoneczkiem.
Bo z rodzicami jest zawsze lato,
kochana Mamo, kochany Tato!
Co dzieci obiecują mamie i tacie? Zastanówcie się co Wy możecie obiecać rodzicom?
A na koniec Leśne Duszki pamiętajcie :
„Każdy ma coś do zrobienia ” oprócz zabawy są też obowiązki zastanówcie się pomyślcie :
– Jak możecie pomóc swoim rodzicom w obowiązkach domowych?
Zbliża się weekend czas odpoczynku, ale miło będzie jak pomożecie rodzicom, wyręczycie ich w kilku sprawach. Wiem, że na Was można liczyć . Trzymam kciuki. Do dzieła Leśne Duszki :-)
Pozdrawiam Małgorzata Jastrząb
Comments are closed.