Witam wszystkie Dzieci i Rodziców w kolejnym tygodniu zajęć w formie zdalnej. Mam nadzieję, że miło spędziliście wolny czas, że jesteście zdrowi i radośni. W tym tygodniu będziemy realizować tematykę ochrony przyrody. Miłej pracy i zabawy Kochani.
Tablica demonstracyjna nr 61.
https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/os-aaplus-tablice/mobile/index.html#p=63
- Ćwiczenia klasyfikacyjne – Gdzie kto
mieszka?
− Nazwijcie miejsca, w których żyją
zwierzęta. (Las, łąka, staw).
− Nazwijcie zwierzęta przedstawione na zdjęciach. (Wiewiórka, kret,
ryba słodkowodna).
− Pokażcie, gdzie żyje wiewiórka,
gdzie – kret, a gdzie – ryba.
- Zestaw zabaw ruchowych – nr 28.
• Ćwiczenie nóg Mamusia przyprowadza dziecko do przedszkola.
Dzieci dobierają się parami Z Rodzicem. Dziecko przysiada – jest dzieckiem. Podaje rękę mamusi, z którą idzie do przedszkola. Mamusia zwraca uwagę, aby dziecko trzymało się prosto.
• Ćwiczenie wieloznaczne Praca w ogródku.
Dzieci przyszły do przedszkola. Tu czeka je praca w ogródku: grabią liście, zamiatają ścieżki,
podlewają roślinki, zrywają szczypiorek do sera na śniadanie.
Dzieci naśladują swobodnymi, obszernymi ruchami wymienione czynności wykonywane
w ogródku.
• Marsz ze skrętami Pożegnanie odchodzącej mamusi.
Dzieci maszerują ) – odwracają się w kierunku mamy, machając na pożegnanie rękami.
- Słuchanie opowiadania Haliny Koszutskiej Drzewko Maciusia.
• Rozmowa na temat drzew.
R. wyjaśnia, że drzewa bardzo długo rosną. Łamanie gałązek młodego drzewka, niszczenie
mu kory ostrym narzędziem powoduje, że drzewko usycha.
− Jak myślicie, co powiedziałoby drzewo, gdybyście łamali mu gałązki? Czy płakałoby z bólu?
Czy prosiłoby, żebyście przestali?
• Zabawa ze śpiewem Dobrze, że jesteś.
Dzieci śpiewają za R. na melodię podaną przez niego.
Dobrze, że jesteś, dobrze, że jesteś, dobrze, że jesteś… drzewo.
Co by było, gdyby cię nie było, co by było… drzewo?
• Słuchanie opowiadania.
W parku, na środku trawnika, rosła sobie płacząca brzózka.
– Czy ona naprawdę płacze? – zapytał Maciuś mamę, gdy zobaczył brzózkę po raz pierwszy.
– Nie, nie płacze. Dobrze jej w naszym parku, wesoło się zieleni. Nazwano ją tak dlatego, że ma
długie, delikatne i jakby ze smutkiem opuszczone gałązki.
Maciek bardzo tę brzózkę polubił.
Kiedy przychodził do parku, już z daleka machał jej ręką.
– Dzień dobry – wołał. – Jak się miewasz? A brzoza szumiała na powitanie.
Aż tu pewnej wiosny wszystko się zmieniło. Ogrodnicy przez środek trawnika przeprowadzili
ścieżkę. I oto drzewko znalazło się na samym brzegu trawnika.
„Będzie mi teraz weselej – ucieszyła się brzózka – będę mogła z bliska przyglądać się zabawom
dzieci, a w dni upalne dam im schronienie w moim cieniu”.
I kiedy na ścieżkę po raz pierwszy wpadła gromadka dzieci, brzoza radośnie poruszyła listkami.
Ale dzieci wcale nie zwróciły na to uwagi. Biegły wesoło, krzycząc i śmiejąc się. Jakiś chłopiec
zatrzymał się na chwilę, ułamał gałązkę brzozy i wymachując nią, pobiegł dalej. Odtąd z dnia
na dzień coraz więcej było na drzewku obłamanych gałązek. Na pniu pojawiły się nacięcia scyzorykiem. Kora w wielu miejscach była naddarta. Dzieci, przebiegając, potrącały nieraz drzewko, czasem któreś próbowało wdrapać się na nie.
Tak się złożyło, że Maciek długo nie przychodził do parku. A kiedy wreszcie wybrał się tam
z mamą, wcale swojej brzózki nie poznał.
– Z daleka wydawała mi się znacznie ładniejsza – westchnął.
– Tak, była ładniejsza, kiedy bezmyślne dzieci nie miały do niej dostępu – powiedziała mama.
Z żalem oglądali połamane gałązki, odrapaną scyzorykiem korę.
Maciek zaczął się zastanawiać, co zrobić, żeby dzieci nie niszczyły już tej brzozy. Szedł obok
mamy bardzo zamyślony. Zapomniał zupełnie o tym, że chciał nazbierać kasztanów. Ale nic
nie mógł wymyślić.
Dopiero na drugi dzień, kiedy opowiedział o swoim zmartwieniu kolegom, Jurkowi i Władkowi,
we trzech znaleźli radę.
– Będziemy teraz zawsze wracać ze szkoły przez park. Dużo dzieci tamtędy wraca. Będziemy
pilnować brzozy tak długo, dopóki wszyscy nie przejdą – postanowili.
I jeszcze – że na zakręcie ścieżki ułożą kamienie wzdłuż trawnika, żeby nikt nie wpadał na brzozę. A na jej pniu powieszą tabliczkę z napisem: „Nie niszczyć drzewka!”
– Ten napis może nam zrobić mój brat. On już jest przecież w trzeciej klasie i ma piątkę z pisania – rzekł Jurek.
• Rozmowa na temat opowiadania.
− Które drzewko w parku polubił Maciuś?
− Jak nazywała się brzózka?
− Czy drzewko ucieszyło się, że po zmianach będzie blisko ścieżki?
− Czy dzieci szanowały brzózkę?
− Co zrobił Maciek, gdy zobaczył zniszczone drzewko?
• Zabawa orientacyjno-porządkowa Drzewa.
Tamburyn lub dowolna muzyka .
Dzieci stają w lekkim rozkroku, podnoszą ręce do góry. Przy dźwiękach tamburynu poruszają rękami jak drzewa gałęziami i cicho szumią. Podczas przerwy w grze opuszczają ręce i mówią (za R.):
Jestem drzewem, zdrowym drzewem, nie łamią, kory nie nacinają,
ludzie o mnie dbają: dzieci do dbania zachęcają.
Zadania dla Melanii i Lilianki :)
- Rozwiązywanie zagadki.
Ma koronę, choć królem nie jest.
Pięknie szumi, gdy wiatr wieje.
W lecie chłodzi cię przyjemnie,
zimą stoi nagie, ale nadal piękne. (drzewo - Ćwiczenia.
Bębenek.
• Zabawa rozwijająca szybką reakcję na sygnał – Dzieci
w lesie.
R.jest drzewem. Dzieci stoją w rozsypce. Dzieci poruszają się swobodnie wokół drzewa. Na uderzenie
w bębenek lub klaśnięcie dzieci jak najszybciej przykucają za drzewem. Przy powtórzeniu
zabawy następuje zmiana ról.
• Ćwiczenie dużych grup mięśniowych – Rzucamy szyszkami.
Dzieci spacerują po lesie, co pewien czas podnoszą na niby szyszkę i rzucają nią z dużym
zamachem jak najdalej.
• Zabawa ruchowa z elementem czworakowania – Przedzieramy się przez leśne zarośla.
Dzieci poruszają się na czworakach między wyobrażonymi zaroślami, co pewien czas prostują
się i maszerują do przodu.
• Zabawa ruchowa rozwijająca wyczucie ciała i przestrzeni – Toczymy zwalony pień.
Dzieci dobierają się parami z rodzicem. Dziecko jest przewróconym przez burzę pniem drzewa
– leży na podłodze, R delikatnie turla pień w różnych kierunkach, z zachowaniem
zasad bezpieczeństwa. Po chwili następuje zmiana ról.
• Ćwiczenia ramion i tułowia Piłujemy drzewo.
Dzieci stoją w parach z rodzicem , twarzami do siebie. Podają sobie ręce i naprzemiennie przeciągają
je do przodu i do tyłu z równoczesnym pochylaniem i odchylaniem tułowia – naśladują
piłowanie drzewa.
• Ćwiczenie uspokajające Wracamy z lasu.
Dzieci maszerują parami po obwodzie koła za wybraną parą. Co jakiś czas następuje zmiana
prowadzących i kierunków poruszania się.
Rozmowa na temat zdjęcia W lesie.
Tablica demonstracyjna nr 72.
R. pokazuje zdjęcie przedstawiające las. Wypowiada, z podziałem na głoski, nazwy poszczególnych jego
elementów.
Dzieci syntezują nazwy, wyraźnie je wypowiadają (np. drzewa, liście,
ścieżka, gałęzie, dziupla, nora, kora, mech, paproć, sowa, zając, mrówki,
sarna, kwiaty). Wskazują dany element na zdjęciu.
- Zabawa muzyczno-ruchowa Sprzątamy las.
Gazety, kosze, nagranie spokojnej muzyki, odtwarzacz CD.
R. rozsypuje na podłodze podarte gazety. Dzieci spacerują przy muzyce. Podczas przerwy
w grze i na hasło: Sprzątamy las, zbierają śmieci i wrzucają je do koszy ustawionych po
przeciwnych stronach pokoju .
• Karta pracy, cz. 3, nr 78.
− R. mówi -Przeczytajcie tekst razem ze mną. Ja będę czytać wyrazy,
a wy będziecie podawać nazwy zdjęć.
• Poznawanie ogólnej budowy drzewa.
Papierowe elementy drzewa.
R. układa przed dziećmi poszczególne elementy
drzewa (korzenie, pień, gałęzie, koronę z liśćmi) wycięte
z kolorowego kartonu.
• Dzieci nazywają poszczególne części drzewa.
• Układają je we właściwej kolejności.
• Określają, które części rośliny rosną pod ziemią, a które
– nad nią.
Zabawy i ćwiczenia z literą ż.
• Oglądanie zdjęcia żab. Słuchanie ciekawostek na ich temat.
Zdjęcia żab.
Żaby to rodzina płazów bezogonowych. W Polsce spotykamy: żaby jeziorkowe, żaby wodne,
żaby śmieszki, żaby moczarowe, żaby dalmatyńskie, żaby trawne.
Mają długi język, pomocny w łapaniu pożywienia. Charakterystycznym elementem ich budowy
są też wydłużone tylne kończyny, przystosowane do wykonywania skoków.
Wygrzewają się w pobliżu wody: na płyciznach lub wśród mchu czy wilgotnej trawy. Jedzą różne
owady (np.: muchy, chrząszcze, koniki polne), pająki, dżdżownice, ślimaki. Są pożywieniem
lisów, borsuków, wydr, kun i jeży, polują na nie także niektóre ptaki (np.: czaple, bociany raczej
rzadko), zaskrońce oraz ryby (szczupaki, sumy).
• Analiza i synteza słuchowa słowa żaba.
• Dzielenie słowa żaba na sylaby.
− Co słyszycie na początku słowa żaba?
• Podział na sylaby nazw obrazków, które rozpoczynają się głoską ż.
- Dzielenie słowa żaba na głoski.
• Podawanie przykładów słów rozpoczynających się głoską ż (żyrafa, żurek, żyrandol…),
mających ją w środku (kożuch, mrożonki, bażant…).
(Występująca na końcu słów głoska ż brzmi często jak głoska sz).
− Z ilu głosek składa się słowo żaba?
• Zabawa ruchowa z elementem skoku – Uwaga! Bocian!
Skakanki.
R. wyznacza skakankami staw. R. – bocian – stoi z boku. Dzieci – żaby
– skaczą po sali (łące). Na hasło Uwaga! Bocian! – żaby uciekają do stawu, a bocian je łapie.
- Odkrywam siebie. Przygotowanie do pisania, czytania, liczenia, s. 42.
• Pokaz litery ż, Ż drukowanej.
• Odczytanie wyrazu z R. Odszukanie na ostatniej karcie takiego samego wyrazu. Wycięcie
go i przyklejenie na nim. Pokolorowanie rysunku.
• Ozdobienie liter ż, Ż.
• Odszukanie wśród podanych wyrazów wyrazu żaba. Podkreślenie go. Policzenie podkreślonych
wyrazów.
• Odkrywam siebie. Litery i liczby, s. 91.
• Odczytanie wyrazu. Odszukanie na końcu kart kartoników z literami tworzącymi wyraz
żaba. Wycięcie ich, ułożenie z nich wyrazu, a potem przyklejenie w okienkach. Pokolorowanie
rysunku
• Odczytanie sylab.
• Odczytanie wyrazów.
• Pisanie liter ż, Ż po śladach, a potem – samodzielnie.
- Rysowanie swojego ulubionego leśnego zwierzątka.
-
- Kartki, kredki.
Życzę Wam miłego dnia. Pozdrawiam serdecznie :)
Comments are closed.