Dzień Matki to szczególny i najpiękniejszy dzień w roku, któremu towarzyszy magiczna atmosfera. W tym dniu wszystkie Mamy obchodzą swoje święto, a dzieci mogą okazać im swoją miłość i szacunek. Dzień ten ustanowiony został po to, aby chociaż raz w roku ludzie zdali sobie sprawę a matki odczuły, jak ważna jest ich rola w społeczeństwie.
Dzień Matki – święto obchodzone corocznie jako wszystkich matek. Data obchodów Dnia Matki zależy od kraju, w którym jest świętowany. W Polsce obchodzone jest 26 maja.
Początki święta sięgają czasów starożytnych Greków i Rzymian. Kultem otaczano wtedy matki-boginie, symbole płodności i urodzaju. W późniejszych czasach cesarstwo rzymskie przyjęło chrześcijaństwo i tym samym zabroniono wyznawania innych bogów. Zwyczaj ten jednak powrócił w siedemnastowiecznej Anglii pod nazwą niedziela u matki, początkowo co roku w 3-4 niedzielę postu odprawiano modły w najbliższej katedrze. W zwykle niedziele odbywały się one w pobliskich kościołach. Dzień, w którym obchodzono to święto, był wolny od pracy. Do tradycji należało składanie matce podarunków, głównie kwiatów i słodyczy, w zamian za otrzymane błogosławieństwo. Zwyczaj przetrwał do XIX wieku. Ponownie zaczęto go obchodzić po zakończeniu II wojny światowej. W Polsce Dzień Matki obchodzono po raz pierwszy w 1914 roku w Krakowie.
Danuta Wawiłow
Mama usiadła przy oknie.
Mama ma oczy mokre.
Mama milczy i patrzy w ziemię.
Pewnie ma jakieś zmartwienie…
Zrobiłam dla niej teatrzyk
– a ona wcale nie patrzy.
Przyniosłam w złotku orzecha
– a ona się nie uśmiecha.
Usiądę sobie przy mamie,
obejmę mamę rękami
i tak jej powiem na uszko:
„Mamusiu, moje jabłuszko!
Mamusiu, moje słoneczko !
Mama uśmiechnie się do mnie
i powie: Moja córeczko…
„Spotkanie z matką” (fragmenty), K.I. Gałczyński
Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz.
Byłem wtedy mały jak muszelka, a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne.
Noc.
Dopala się nafta w lampce.
Lamentuje nad uchem komar.
Może to ty, matko, na niebie
jesteś tymi gwiazdami kilkoma?
Albo na jeziorze żaglem białym?
Albo falą w brzegi pochyłe?
Może twoje dłonie posypały
Mój manuskrypt gwiaździstym pyłem?
Dzisiaj złóżcie życzenia swoim mamom.
Pozdrawiam
Agata Godzwon
Comments are closed.