Dzień dobry
Temat: Wobec choroby, cierpienia i śmierci.
Dzisiejszy temat jest dość smutny, ale bardzo ważny, ze względu na to , że nie ma rodziny, która by nie doświadczyła choroby lub śmierci kogoś bliskiego.
Cierpienie i choroba mogą wywołać w życiu rodziny kryzys. Dotychczasowy rytm codzienności ulega zaburzeniu i zmianie. Bliscy muszą sobie poradzić z lękiem, niepewnością, żalem, bezsilnością i większą liczbą obowiązków. W każdej rodzinie kłopoty ze zdrowiem są trudnym doświadczeniem, czasem niezwykle ciężkim do uniesienia. Diagnoza o nieuleczalnej chorobie jest wstrząsem, budzi różne reakcje chorego i rodziny. Wymaga przystosowania się do nowej sytuacji. Bywa, że staje się przyczyną nieporozumień i konfliktów. Zdarza się i tak, że trudna sytuacja łączy rodzinę i wzmacnia więzi, ułatwiając pokonywanie przeszkód związanych z chorobą. Pojawia się świadomość, że chociaż życie przez jakiś czas nie będzie wyglądało tak samo, trzeba przez to przejść i odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Osoba cierpiąca również musi zmierzyć się z informacją o swojej chorobie. Z początku jest to szok, zaprzeczenie, potem gniew, bunt. Chory popada w przygnębienie, depresję lub apatię. Ale są też osoby, które do swojego stanu podchodzą ze zrozumieniem i akceptacją, przyjmując chorobę jako coś naturalnego.
Śmierć ukochanego człowieka jest zawsze bolesnym doświadczeniem, pełnym żalu, cierpienia, poczucia krzywdy, łez, czasem rozpaczy i buntu. Bez względu na to, kogo się straciło, niezależnie od okoliczności i czasu – strata uderza w samo serce.
” Każdy człowiek, nawet najskromniejszy, zostawia po sobie ślad. Nie da się więc człowieka zamknąć w granicach jego narodzin i śmierci; jego życie zahacza o przeszłość i sięga w przyszłość” – Antoni Kempiński
Pozdrawiam
Comments are closed.